Są przykłady, że można wędzić nawet w kartonie ale nie o to chodzi. Przeglądając setki wędzarni użytkowników forum FORUM WD i na grupach wszelakich na FB, wydaje się, że najlepszą wędzarnią jest wędzarnia z paleniskiem bezpośrednim. Mają swoje zalety ale i wady jak wszystko, np. w wersji drewnianej utrudnione wędzenie zimnym dymem w lecie. Niewątpliwie wędzą zdrowiej, mniej palą i łatwiej w nich utrzymać stałą temperaturę. Jeśli ma być z kanałem, to też odpowiednio izolowanym. 1,5 m kanał jest bez sensu, bo powoduje większe spalanie i trudniej nad taką wędzarnią zapanować. Kanał ma sens wg mnie, tylko do zimnego wędzenia ale o długości 3 m. Wtedy wędzimy w temp. 16-22 st. C
Do wędzenia dymem ciepłym i gorącym, jak również pieczenia lepsze jest palenisko bezpośrednie. Można robić wędzarnie z dwoma paleniskami ale czy to ma sens?
Oczywiście tu też są różne wersje: murowane, z drewna, metalowe.
Kilka lat temu w prezencie dostałem właśnie taką szafkę.
Żeby łatwo
panować na ogniem w wędzarni, brykiet zawsze rozpalam na oddzielnym grillu i
utrzymuję żar przez całe wędzenie.
Kijków w zestawie brak.
W związku z tym, że producent nazywa tę szafkę grillo-wędzarnią
jest kilka rusztów, które również można wykorzystać do wędzenia, np. mniejszych
kawałków ryb.
Ruszty można umieszczać na kilku poziomach.
Podczas pieczenia lub wędzenia ryb na ruszt umieszczony nad
paleniskiem wkładam kafelek z terakoty i mam deflektor a tłuszcz nie kapie
mi na palenisko.
Te kilka kawałków brykietu wystarczy aby nagrzać wędzarnię, do
temp. 50 st. w kilka minut, przy temp. powietrza -2 st.
Zresztą
przy większych mrozach też trwa to szybko.
Tego dnia akurat
wędziłem serdelki.
W związku z tym, że termometr fabryczny jest beznadziejny, koniecznie
trzeba zainstalować inny.
No to dymimy:
słabiej
Po 45
minutach
Koniec.
Wady:
- przede wszystkim jest za mała, więc mam już trzy.
- brak możliwości wędzenia zimnym dymem, najniżej udaje się
30-35 stopni.
- kiepski termometr
- reszta czyli rozpalanie brykietu itd. to zabawa nie wady
Zalety:
- nie potrzebuje prądu
- jest tania (w okolicach trzystu złotych)
- lekka do przenoszenia
- temperatura i obsługa łatwe do opanowania
Pojemność:
wędzonki wiszące swobodnie to np.:
- 5 polędwiczek,
- 3 kawałki polędwicy wyciętej z jednego schabu
- 3 małe kilogramowe szynki
- 1 baleron
Jeśli chodzi o kiełbasy to im grubsza i dłuższa, tym więcej.
i tak na przykład:
- około 3 kg kabanosów albo
- 5,5 kg wojskowej albo
- 2,5 kg śląskiej albo
- 3 kg serdelek
-
grube kiełbasy na sztuki podobnie jak wędzonki z tym że nie tak długie jak każą
receptury.
Oczywiście w planach mam budowę dużej wędzarni murowanej. Niestety dla wędzarni zmiany w życiu sprawiły, że poprzedniej działki już nie mam a nową którą dostałem w czerwcu 2017, trzeba zagospodarowywać od początku, więc budowa się przesunie.
Zapraszam do tematów z recepturami.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAż poczułam zapach tych pyszności. Ja od wielu lat wędzę rybki. Zainwestowałam ostatnio w wędzarnie bradle i zamierzam zająć się produkcją wyrobów regionalnych.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń