Wszystko co kupujecie w sklepie a możecie zrobić sami w domu, a także stare przepisy kulinarne w nowej odsłonie i tradycyjne kuchnie regionalne, jak również dania z innych zakątków Świata.
niedziela, 14 stycznia 2018
Klops pieczony.
Podczas ostatniego wędzenia wśród innych wędzonek mieliśmy kilka polędwic.
Po obróbce pozostaje zawsze sporo różnego mięsa, najwięcej mizdry i warkocza. Można to wykorzystać na przykład do konserw albo zrobić drobne mięso mielone. Tym razem postanowiłem zrobić klopsa pieczonego.
Potrzebujemy:
1,5 kg mięsa mielonego z obróbki polędwic
sól 17 g/kg
pieprz czarny świeżo mielony 1,5 g/kg
paprykę słodką - 2 g/kg
5-6 większych ząbków czosnku
2 suche bułki
2 cebule
3 jajka
smalec i bułkę tartą do nasmarowania i wysypania foremki
Wykonanie:
Wszystkie składniki mieszamy dokładnie i układamy w foremkach. Naszych nie testowałem jeszcze więc widać, że weszłoby 2 kg mięsa.
Wkładamy foremki do na grzanego piekarnika, temperatura 180 st. C.
Pieczemy około 70 minut
Po godzinie sprawdzamy temperaturę w środku klopsa, u mnie było 62 st. C. Po 10 minutach temperatura doszła do 70 stopni, więc wyjąłem mięso z piekarnika.
Obiad gotowy.
Oczywiście taka ilość została nam na kolejny dzień. Po odgrzaniu na maśle klarowanym zjedliśmy klopsa z naszą fasolką szparagową.
Smacznego życzy Paweł.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz