Zrobienie bułek jest dość proste. Z jednego
przepisu można zrobić bułki poznańskie, wrocławskie czy kajzerki. Kwestia kształtu i nacięć.
500 g mąki pszennej (u mnie typ
750)
325
ml wody ( maksymalnie 65% w stosunku do mąki)
20 gramów świeżych drożdży
W misie do miksowania z drożdży i cukru zrobić
rozczyn rozpuszczając je w 75 ml letniej wody.
Po 10 - 15 minutach dosypać mąkę z solą.
Ciasto wyrabiamy przez 5-7 minut na drugiej prędkości aż będzie
gładkie, elastyczne i nieklejące się.
Zostawiamy je do wyrośnięcia na
godzinę w ciepłym miejscu pod przykryciem lub posypane delikatnie maką. W warunkach domowych ciasto
najlepiej włożyć do piekarnika z zapaloną żarówką.
Kładziemy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, oprószamy mąką, przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 35 - 40 minut.
Nagrzewamy piekarnik do 240 stopni i nacinamy bułki. Przed włożeniem pieczywa, zaparowujemy piekarnik. Pieczemy około 20 minut powiedzmy na drugim stopniu od dołu piekarnika.
Gdy robimy z 1,5 porcji i trzeba użyć dwóch blach, to pieczemy 15 minut na dolnym i środkowym stopniu, przekładamy blachy i pieczemy jeszcze 5-7 minut. Oczywiście każdy musi poznać swój piekarnik i dostosować czasy pieczenia.
Studzimy na kratce.
idealne bułeczki
OdpowiedzUsuńdomowe najlepsze:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyrosły, zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuń