Rolady wołowe

W domu robi się je odkąd pamiętam. Mama robi najlepsze.

Potrzebujemy:

udziec wołowy, np. zrazową górną (taki kawałek mięsa aby można było ukroić jak największe plastry)

boczek wędzony

ogórki kiszone

dwie cebule

chleb razowy

smalec gęsi albo wieprzowy

musztardę

koncentrat pomidorowy

sól

pieprz czarny świeżo mielony

Wykonanie:

Cebulę kroimy w piórka, podsmażamy a potem dusimy.

Pozostawiamy do wystudzenia.

Następnie pokrojoną w cienkie plastry wołowinę, dobrze rozklepujemy tłuczkiem do mięsa. 

Solimy i pieprzymy z jednej strony.

Rozklepane plastry smarujemy musztardą, nie koniecznie całość i układamy po kawałku chleba, ogórka, boczku i trochę przestudzonej cebuli.

Składamy,

zawijamy dokładnie rozklepując wcześniej jedną końcówkę plastra, tak aby nam się skleiła z całością.

Obtaczamy w mące i obsmażamy zaczynając od miejsca łączenia. 

Podczas smażenia podlewamy kilka razy zimną wodą, jak każde mięso z którego chcemy uzyskać sos a następnie przekładamy do garnka lub brytfanny i dusimy do miękkości.

Rolady obowiązkowo podajemy z kluskami na parze i modrą kapustą. 

Smacznego życzy Paweł