Pierwszy raz taką zupę zrobiłem wiele lat temu, kupując pod koniec sezonu dojrzałych, pachnących pomidorów.
Najlepsza jest na cielęcinie. Pewnie w wielu domach do tej pory robi się zupę "pomidorową" w poniedziałek, z niedzielnego rosołu z dodatkiem koncentratu pomidorowego.
To jednak nie to.
Żeby nie marnować towaru i czasu, po wykrojeniu tego co niezbędne, blenduję całe pomidory ze skórą.
Potrzebujemy:
3 kg pomidorów
0,5 kilograma cielęciny
gicz cielęcą lub kości cielęce
włoszczyznę
3 litry wody
natkę pietruszki
Wykonanie:
Najpierw przez godzinę gotujemy wywar mięsny. Następnie dokładamy warzywa pokrojone w kostkę i gotujemy jeszcze pół godziny. Po tym czasie wyjmujemy mięso i blendujemy warzywa. Dodajemy soli i świeżo mielonego pieprzu.
Następnie wlewamy zmiksowane pomidory. Gdy zupa zacznie wrzeć, gotujemy całość jeszcze 10 minut.
Zupa nie jest bardzo gęsta ale esencjonalna.
Zimą zupę możemy zrobić ze swoich sosów pomidorowych,
Podobnie robimy keczup.
Smacznego życzą Ewa i Paweł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz