Na upały taki chłodnik jest idealny, oczywiście po pracy.
Potrzebujemy:
50 dag poziomek
sok i otartą skórkę z cytryny
30 dag cukru
Przygotowanie:
Cytrynę sparzamy wrzątkiem. Zagotowujemy 3 szklanki wody z cukrem i otartą skórką z cytryny (szklanka 250 ml). Po wystudzeniu dodajemy sok z cytryny i wino.
Owoce miksujemy i przecieramy przez sito aby następnie połączyć je z przygotowaną wodą z winem.
Wstawiamy do lodówki.
Podawać z groszkiem ptysiowym lub kruchymi ciasteczkami.
Ja podałem sobie bez dodatków a zamiast talerza użyłem kieliszka.
Jak dla mnie z tą ilością cukru jest zbyt słodkie.
Zrobiłem też wersję z malin ze 150 gramami cukru i pomimo, że maliny są bardziej kwaśne od poziomek, to wyszło dobre.
Smacznego życzy Paweł
Przepis pochodzi z książki Hanny Szymanderskiej - SMAKOSZ WARSZAWSKI - Potrawy dawne i nowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz