Szynka na Święta

Szynka to kolejna z wędzonek, którą chcemy Wam pokazać. Cała noga zawiera różne mięśnie, można więc wykonać z niej różne szynki.
Na początek najłatwiej kupić mięsień czterogłowy, tzw. kulkę.

Ważą około kilograma i mają charakterystyczny kształt. Wystarczy zapeklować na tydzień, później włożyć w siatkę, uwędzić i sparzyć.
Należy po raz kolejny przypomnieć o ociekaniu i osuszaniu w wędzarni przed wędzeniem. 

Ociekanie w temp. pokojowej 10-12 godzin. 

Osuszanie w nagrzanej do 45-50 stopni wędzarni, do uzyskania suchej powierzchni. Bardziej powinno się odbywać na dotyk niż na czas. W zależności od pogody trwa to u mnie od 45 minut, nawet do 1,5 godziny. Osuszanie to najważniejsza czynność podczas wędzenia, która gwarantuje nam ładne i zdrowe wędzonki. 

Wilgoć jest wrogiem wędzenia! Chodzi zarówno o wędzonki, jak i mokre drewno.

Po wędzeniu szynkę wrzucamy na wrzątek, potem parzymy w temp. 80-82 stopni do uzyskania w środku 68-70 stopni C. Większe szynki, wielkości 2-3 kilogramy wrzucamy na wrzątek i gotujemy 15 minut w temperaturze wrzenia a następnie parzymy jak wyżej.

Można się też pokusić o zrobienie szynki wiejskiej, zwanej "dyszkiem". Myślę jednak, że jeśli jeszcze nie robiliście takiej, to proponuję ją zrobić na kolejne Święta, bo tu trochę trzeba poćwiczyć.

Pokażę Wam jak robiłem swojego pierwszego dyszka. Nie będzie to instrukcja na razie, tylko opis mniej więcej jak to zrobić, na instrukcję "krok po kroku" przyjdzie jeszcze czas.

Należy zacząć od zakupu całej szynki.

Następnie należy odciąć golonkę i wytrybować kości. 

W następnej kolejności wyciąć mięsień czterogłowy. Potem ogonówkę. 

Oczywiście trzeba dokładnie oczyścić z tłuszczu miękkiego, błon, itd. 

Można taką szynkę zrobić zostawiając częściowo skórę lub bez. 

Najważniejszy jest tu tłuszcz. 

Oczywiście jeśli kupicie mięso ze świni klasy "S", to tego tłuszczu za wiele nie będzie ale jeśli bardziej tłustą to wyjdzie bardzo fajna szynka. Całość należy odpowiednio i porządnie zasznurować

Mniej więcej chodzi o coś takiego:

Smacznego życzy Paweł.