Jak chcemy mieć smaczną zupę, to najlepiej flaki przygotować od podstaw samemu.
Kupujemy 2 kg przedżołądków wołowych. Myjemy i możemy pociąć na mniejsze pasy, żeby łatwiej było zmieścić do garnka.
Możemy też pociąć w pasy po ugotowaniu.
Zalewamy zimną wodą i gotujemy przez 30 minut od momentu zagotowania. Wylewamy wodę, nalewamy zimnej i ponawiamy gotowanie. Dla jednych wystarcza dwukrotne gotowanie, dla innych chcących pozbyć się specyficznego zapachu nie.
Po ugotowaniu oczyszczamy z błon i tłuszczu.
Na koniec kroimy w paski szerokości około 0,5 cm i długości 3-4 centymetrów.
Tak przygotowane flaki nadają się do wykorzystania w różnych przepisach.
Przyznam że jeszcze nigdy nie próbowałam sama zrobić popularnych "flaczków" od podstaw... to w sumie nie jest takie trudne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nie jest trudne a w dodatku efekt końcowy, to inna liga smaku. Zapraszam do obserwowania, niebawem pojawią się przepisy na to, co można z tego stworzyć. :)
UsuńJak sie
OdpowiedzUsuńraz zrobi od podstaw , to juz nigdy nie kupi gotowca :-)