Oczywiście to nie musi być dorsz ale od jakiegoś czasu używam tylko tej ryby. Kiedyś jak pamiętam to i kostki rybne w domu się kupowało bo były całkiem dobrej jakości poza tym nie było dużego wyboru w naszym pięknym nadmorskim kraju.
kilogram filetów rybnych (dorsz ze skórą)
jajko i bułkę tartą do panierki
3 cebule
olej rzepakowy
Zalewę octową:
250 ml octu
litr wody
100 gramów cukru trzcinowego
20 gramów soli
ziele angielskie 6 szt.
4 ziarna czarnego pieprzu
2-3 liście bobkowe
Przygotowanie:
Rybę kroimy na krótsze kawałki, obtaczamy w jajku i bułce a następnie smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron.
Na tłuszczu pozostałym ze smażenia, szklimy cebule pokrojone w piórka i również przekładamy do naczynia z rybą.
Oczywiście przepis jest nie tylko świąteczny.
Smacznego życzy Paweł
Panie Pawle, przypomniał mi pan (i Siostrze także dziękuję) przysmak z dzieciństwa! Kiedy jechało się na święta do cioci Deli to właśnie taka ryba była podawana. I tak jak pamiętacie - czasami była to pyszna rybna kostka :-)
OdpowiedzUsuń