Karkówka pieczona w bardzo dobrej marynacie, to wspaniały obiad gdy przyjmujemy gości.
Potrzebujemy: (przepis oryginalny)
Karczek (karkówkę bez kości) - około 2,5 kg
pieprz czarny mielony - 1 łyżeczkę
imbir mielony - pół łyżeczki
majeranek - 3 duże łyżki
musztardę Dijon - 1 łyżkę
musztardę francuską - 1 łyżkę
musztardę sarepską (najlepsza Kamisa) - 1 łyżkę (ja używam swojej)
można dodać łyżeczkę Vegety, jeśli ktoś ją stosuje ( ja nie)
olej w takiej ilości, by po dokładnym wymieszaniu marynata uzyskała konsystencję gęstej śmietany
wodę (potrzebną podczas pieczenia) - pół szklanki
Uwaga:
Mimo tego iż podałem trzy rodzaje musztard, można zastosować tylko jedną z nich (w ilości 3 łyżek), jednak smak będzie nieco inny.
Przygotowanie:
Najpierw w małej misce mieszamy wszystkie składniki marynaty i powoli dolewamy oleju aż do uzyskania konsystencji gęstej śmietany.
Mięso myjemy i osuszamy ręcznikami jednorazowymi.
Karczek wkładamy do naczynia żaroodpornego (u mnie do brytfanny) i dokładnie, z każdej strony smarujemy marynatą. Należy zużyć ją w całości.
Tak przygotowane mięso przykrywamy i odkładamy do lodówki na dwie doby.
Po tym czasie do naczynia wlewamy pół szklanki wody i pieczemy mięso w temp. 180 - 190 stopni C. Piekarnik nie musi być wcześniej nagrzany.
Dodatek masła w cienkich plasterkach to moja propozycja.
W połowie pieczenia możemy mięso podlać powstałym sosem.
Smacznego życzy Paweł
Przepis od Maxella - znaleziony na www.wedlinydomowe.pl
O tak! Ja też niedawno piekłam taką karkówkę obsmarowaną marynatą musztardową i wyszło bardzo kruche i soczyste pieczyste :-D
OdpowiedzUsuń